1,5 miliona widzów obejrzało już “Sztukę kochania”

Aneta Brzozowska, charakteryzatorka, podkreśla, że najtrudniejsze, a jednocześnie najistotniejsze było oddanie cech epoki, a także stworzenie charakteryzacji jak najbardziej naturalnej i biologicznej, tak by widz w nią uwierzył | fot.: materiał partnera zewnętrznego

“Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej” nie przestaje podbijać polskich kin! Film w reżyserii Marii Sadowskiej z Magdaleną Boczarską, Erykiem Lubosem i Piotrem Adamczykiem w rolach głównych, obejrzało już ponad półtora miliona widzów (dokładnie 1,542 miliona). Recenzenci i publiczność chwalą film za świetną grę aktorską, doskonałą muzykę, ciekawą scenografię i kostiumy, a także niezapomnianą charakteryzację.

Aneta Brzozowska, charakteryzatorka, podkreśla, że najtrudniejsze, a jednocześnie najistotniejsze było oddanie cech epoki, a także stworzenie charakteryzacji jak najbardziej naturalnej i biologicznej, tak by widz w nią uwierzył. Inspiracją do tworzenia epokowych charakteryzacji były dla niej przede wszystkim stare fotografie z różnych dziesięcioleci XX wieku.

Posiadam ich sporą kolekcję, są najlepszym źródłem wiedzy – mówi Brzozowska.  Oglądam również duże ilości starych gazet modowych i albumów fotograficznych. Materiały te najlepiej pokazują życie ludzi z minionych epok. Zapoznałam się też oczywiście z materiałami o samej Michalinie Wisłockiej (jej wywiady, zdjęcia i biografia), które pozwoliły mi ją lepiej poznać: pokazały jej styl życia, noszenia się, czy czesania. Było to konieczne do stworzenia głównej postaci, tym bardziej, że Magda Boczarska ma zupełnie inne warunki fizyczne niż miała Michalina Wisłocka.

Fabuła filmu dzieje się od lat 30-tych do 70-tych XX wieku. Ten upływ czasu musiał być widoczny na głównej bohaterce i to dla charakteryzacji było największe wyzwanie. Charakteryzacja Magdy Boczarskiej została podzielona na kilka etapów, które wymagały optycznego odmłodzenia bohaterki i jej postarzania. Ten ostatni etap był bardzo pracochłonny i wymagał najwięcej czasu. Postarzane były – za pomocą rożnych środków charakteryzatorskich – oczy, skóra twarzy, szyi i rąk. Przygotowanie takiej charakteryzacji potrafiło trwać nawet dwie godziny.

Cała ta rola była wielkim wyzwaniem – podkreśla Magdalena Boczarska. – Nie było scen łatwiejszych czy trudniejszych, ponieważ przez cały czas trwania zdjęć musiałam być absolutnie skupiona. To, co okazało się dla mnie największym wyzwaniem, pomijając oczywiście ciężką i trudną charakteryzację, to poczucie bardzo dużej odpowiedzialności za tę rolę, bo Michalina Wisłocka była bardzo ważną postacią dla wielu osób. Do każdej sceny podchodziłam z wielką uwagą, mówiłam sobie, że nie mogę niczego odpuścić. Na planie byłam praktycznie przez cały czas trwania zdjęć. Ciągłe napięcie oraz poczucie, że nie mogę nikogo zawieść, wydaje mi się – z perspektywy czasu –  największym wyzwaniem.

„Sztuka kochania” to film opowiadający historię Michaliny Wisłockiej, kobiety, która dokonała niemożliwego, szeroko otwierając drzwi polskich sypialni. Rozprawiając się z konserwatywnymi stereotypami i wszechobecną ignorancją, Wisłocka zrewolucjonizowała życie seksualne całego kraju. Stało się to za sprawą jednej książki, o wydanie której prowadziła wieloletnią walkę.

W filmie wystąpiło wielu wybitnych aktorów. W roli głównej – Magdalena Boczarska. W rolę Stacha Wisłockiego, męża lekarki, wciela się Piotr Adamczyk, jej wielką miłość, Jurka, gra Eryk Lubos, przyjaciółkę, Wandę – Justyna Wasilewska. W filmie występują również Danuta Stenka, Karolina Gruszka, Borys Szyc, Wojciech Mecwaldowski, Arkadiusz Jakubik oraz Artur Barciś.


Materiał partnera zewnętrznego