Geometria, kontrast, egzotyka. Biżuteria w stylu art déco

Biżuteria - geometria, kontrast, egzotyka
We wzornictwie dwudziestolecia chętnie wykorzystywano secesyjne motywy roślinne, faliste linie oraz bogatą ornamentykę, odważnie łączono wzory i faktury. | fot.: materiał partnera zewnętrznego

Lata 20., lata 30. – muzyka jazzowa i foxtrot, tętniące życiem salony, rozkwitający przemysł, podróże w nieznane zakątki świata i wyzwolona kobiecość. Wszystko to zyskało odbicie w ówczesnej modzie. Art déco – czyli międzywojenny styl, który królował nie tylko na wybiegach, lecz także w sztuce użytkowej – jest kwintesencją czasów największej sławy Coco Chanel, Grety Garbo i Poli Negri.

Nieśmiertelne art déco – najważniejsze cechy kultowego stylu

Za wyróżnik stylu art déco uchodzi dekoracyjność. We wzornictwie dwudziestolecia chętnie wykorzystywano secesyjne motywy roślinne, faliste linie oraz bogatą ornamentykę, odważnie łączono wzory i faktury, a także kontrastowano ze sobą barwy (zwłaszcza czerń i biel tworzące szachownicę). Największym źródłem inspiracji była egzotyka – popularnością cieszyły się zwłaszcza egipskie, greckie, indyjskie i japońskie zdobienia, w dobrym guście były też akcesoria ze skór dzikich zwierząt, okazałe kamienie szlachetne i złote okucia. Od secesji styl art déco różnił się porządkiem, geometrią i klasycznymi proporcjami, dzięki którym udało się okiełznać żywioł orientalnej natury, a przy tym uzyskać efekt wyrafinowanej elegancji.

Art déco w jubilerstwie – luksus i ekstrawagancja

Na międzywojnie przypada prawdziwy rozkwit sztuki jubilerskiej. To właśnie wtedy powstało wiele rozwiązań złotniczych, które cieszą się uznaniem do dziś. Kamienie szlachetne zaczęto umieszczać obok siebie w systemie szyn i rowków, eksperymentowano z nowymi szlifami (zwłaszcza geometrycznymi), zaczęto też wprowadzać do salonów jubilerskich coraz więcej platyny. Biżuteria stanowiła wówczas nieodłączny atrybut nowoczesnej kobiety, miała zwracać uwagę i dominować nad ascetycznym strojem w stylu Chanel. W modzie były okazałe ozdoby do włosów i długie kolczyki. Diademy przyczepiano nawet do kolorowych turbanów, które okazały się modowym odkryciem tamtych czasów. Szmaragdy, rubiny i szafiry były łączone z koralem, kością słoniową i perłami, fantazyjnie oszlifowane i ułożone we wzory kwiatowe.

Jubilerstwo stało się dziedziną sztuki użytkowej, w której święcono ogromne triumfy – dzieła światowej sławy projektantów z tamtej epoki ciągle osiągają na aukcjach niewiarygodnie wysokie wartości i są najbardziej pożądanymi zdobyczami kolekcjonerów. Nie dziwi więc fakt, iż stają się inspiracją również dla współczesnych twórców. Biżuteria wzorowana na art déco dostępna jest w wielu prestiżowych salonach jubilerskich. Niezwykłe pierścionki zdobione czarnymi diamentami, które – ułożone ciasno jeden przy drugim – przypominają łuski lub pierścionki wykonane z wykorzystaniem naturalnej rybiej skóry to prawdziwe dumy kolekcji Ermitraż firmy La Marqueuse: https://www.lamarqueuse.pl/kolekcje/ermitaz?p=2. Zostały wykonane ręcznie, z dbałością o najdrobniejszy szczegół, tak samo jak na początku XX wieku, kiedy to wytwory jubilerskie były towarem luksusowym – nie produkowało się ich na skalę masową, każdy był jedyny w swoim rodzaju.


Materiał partnera zewnętrznego