Nowy album zespołu ABBA i trasa koncertowa legendarnej, szwedzkiej grupy

abba
Trasa koncertowa przygotowana przez zespół będzie oparta na technologii motion-capture | fot.: stock.adobe.com

Mało kto spodziewał się jeszcze parę lat temu powrotu ABBY. Szwedzka grupa wydała ostatnio płytę w 1981 roku i mało co wskazywało, że zagra jeszcze na scenie. Okazało się, że nie dość, że wróci z nowym albumem, ale na dodatek wyruszy w specyficzną trasę koncertową. Co stało się, że ABBA wraca nagle z nową muzyką i gdzie dokładnie zagra kolejne koncerty? 

Powód powrotu 

40-letnia przerwa w działalności zespołu z pewnością ciążyła fanom. Jako że wszyscy członkowie ABBY dalej cieszyli się dobrym zdrowiem – liczyli, że zespół się przełamie i w końcu nagra nowy materiał. Przerwa była tym bardziej dotkliwa, że właśnie ostatnie albumy zespołu są uważane za najlepsze. Takie arcydzieła jak „Super Trouper” (1980 rok)  i „The Visitors” (1981) są obok „Arrival” uznawane za najlepsze w karierze zespołu. Przerwa była zatem tym bardziej dotkliwa. Zespół ogłosił koniec działalności w 1982 roku. 

Powodem powrotu było spotkanie po latach i wizja nowej trasy koncertowej. Agnetha Fältskog, Anni-Frid Lyngstad, Björn Ulvaeus i Benny Andersson przeanalizowali jeszcze raz sytuację i uznali, że warto powrócić do starego zespołu. Wynikało to też po części z popularności takich musicali jak „Mamma Mia” z Meryl Streep, Amandą Seyfreld i Pierce’em Brosnanem. Jak mówią członkowie: „inspiracją jest najdziwniejszy i najbardziej spektakularny koncert, jaki można sobie wymarzyć”. 

Nowa płyta 

Zespół nie zamierza odgrywać na koncertach jedynie starych hitów. Podstawą trasy koncertowej mają być kawałki z najnowszej płyty. Zespół nazwał ją „Voyage”. Zostały wydane już pierwsze single promujące album, czyli „I Still Have Faith in You” i „Don’t Shut Me Down”. Pierwszy z nich odwołuje się do najlepszych ballad zespołu, który mocno oddziałał na nostalgię fanów. Piękny tekst łączy się tutaj z partią skrzypiec i klawiszy. Znacznie bardziej przebojowy jest „Don’t Shut Me Down” – powinien być jednym z mocniejszych fragmentów koncertowych. 

Na podstawie singli można z pewnością powiedzieć, że wysoki poziom kawałków zespołu został utrzymany. Brzmią one dokładnie tak, jakby zostały wydane w latach 80-tych. To wbrew pozorom wcale niełatwa sztuka. Styl producentów istotnie się od tego czasu zmienił. ABBA pokazała, że czas może stanąć w miejscu i nagrywać klimatyczne numery w 2021 roku. Fani mają nadzieję, że reszta „Voyage” będzie na tym samym poziomie. 

Trasa koncertowa 

Trasa koncertowa przygotowana przez zespół będzie oparta na technologii motion-capture. Oznacza to, że członkowie zespołu nie wystąpią bezpośrednio na scenie. Firma George’a Lucasa (twórca serii „Gwiezdne Wojny”) ma zamiar przygotować cyfrowe awatary, które pojawiają się przed publicznością. Sama decyzja została odebrana przez publiczność różnie. Większość jednak cieszy się, że „lepsze to niż nic”. Członkowie zespołu nie są już w takiej formie jak kiedyś. Trasa rozpocznie się 22 maja, a bilety mają być dostępne niebawem. Nie są jeszcze dokładnie wszystkie miasta koncertowania, ale wiadomo, że zaczną się one w Londynie. Koncert odbędzie się Queen Elizabeth Olympic Park, gdzie może pomieścić się 3 tysiące widzów. 

MMI

Tags from the story