Zjawisko self-publishingu, czyli samodzielnego wydawania książek staje się coraz popularniejsze. Autorzy rezygnują ze współpracy z dużymi i często niedostępnymi wydawnictwami i publikują książki na własnych zasadach. Obecnie pisarze samodzielnie docierają do swoich czytelników, wykorzystując możliwości, jakie dają im media społecznościowe, przy czym tradycyjne kanały dystrybucji nadal trzymają się mocno. Trzeba jednak zauważyć, że profesjonalne wydanie utworu to nadal pracowity i wymagający proces i choć możemy całkowicie sami zlecić druk naszej książki, o wiele skuteczniej i łatwiej jest skorzystać z usług wydawnictw selfpublishingowych, które przeprowadzą nas przez cały proces.
Ostatnie poprawki i…
Gdy napiszemy książkę i zyskamy pewność, że historia została opowiedziana do końca nadchodzi czas na korektę. Możemy w tym celu skontaktować się z firmami oferującymi tego typu usługi. Koszty korekty wahają się zależnie od ilości znaków, zapisanych stron lub arkuszy. Zwykle poprawiony tekst otrzymujemy w postaci pliku o rozszerzeniu „.doc”, w którym widzimy zaznaczone błędy i sugerowane poprawki. To od nas zależy, czy dane frazy zmienimy, czy też pozostawimy w pierwotnej formie. Czasami osoby wykonujące korektę zauważą zdania, które mogłyby brzmieć lepiej przy użyciu innego słownictwa. Na tego typu poprawki również musimy się przygotować. Warto jednak pamiętać, że korekta musi być w pełni profesjonalna i prowadzona ręką osoby, która ma odpowiednie doświadczenie. Niestety znajomy polonista czy copywriter nie zawsze podołają zadaniu.
Jeżeli zdecydujemy się na skorzystanie z wydawnictwa selfpublishingowego, po podpisaniu odpowiedniej umowy (to bardzo ważny element współpracy), nasza książka zostanie poddana korekcie, ale i redakcji. Obydwa elementy są o tyle istotne, że przy pracy nad własnym tekstem, często zaczynamy czytać machinalnie, a więc nie zawsze dostrzegając błędy ortograficzne czy składniowe, ale i logiczne, merytoryczne czy normatywne. Zamiast „wyłapania” prostych błędów, możemy więc liczyć na fachową ocenę tekstu. Doświadczony redaktor będzie nam w stanie pomóc w nadaniu książki ostatecznego kształtu – przynajmniej w zakresie treści. Jesteśmy bowiem na początku pracy.
Skład
Kolejnym etapem wydawania książki jest jej skład. Do tego potrzebujemy kolejnego profesjonalisty, który nie tylko zna się na programach komputerowych, ale i doradzi nam w kwestii detali. Na tym etapie decydujemy o formacie wydruku, fakturze i odcieniu papieru, rodzaju i rozmiarze czcionki (czcionek), miejscu i sposobie numerowania stron, typie okładki (miękka lub twarda), grafikach i zdjęciach (zarówno na okładce, jak i wewnątrz książki).
Skupiamy się na wszystkich detalach, które przykuwają uwagę czytelników i stają się naszą wizytówką. Zanim całkowicie zaprojektujemy swoją okładkę musimy zdecydować, jakie informacje na niej umieścimy. Zwykle jest to fragment utworu lub krótka notka biograficzna o autorze, logo firm, które objęły swoim patronatem naszą książkę, a także numer ISBN.
Niezależnie od tego, czy mamy własną wizję całości, czy też czujemy się lekko zagubieni w temacie technikaliów, warto zdać się na doświadczenie osoby zajmującej się składem książek. W wydawnictwach selfpublishingowych możemy liczyć na sztab osób, które potrafią podszepnąć nam właściwe rozwiązania.
Formalności
Do dopełnienia wszelkich formalności związanych z korektą i składem książki potrzebna jest decyzja, czy będziemy się ubiegać o numer ISBN. Nie jest on konieczny, jednak z technicznego punktu widzenia druk, który nie ma go nadanego nie figuruje jako książka, a więc objęty jest podstawową stawką VAT. Po otrzymaniu numeru ISBN dla konkretnej pozycji literackiej nanosimy go na tył okładki w procesie składania książki. Trzeba pamiętać, że ten sam utwór, który został wydany w różnych formatach lub z różnymi rodzajami okładek ma kilka oddzielnych numerów!
Posiadanie numeru ISBN jest o tyle ważne, że oznacza on nie tylko profesjonalne wydanie książki, ale i zmniejsza koszty jej wydruku. Posiadając taki numer za druk płacimy 8% podatek VAT, zamiast 23%.
Druk, dystrybucja i rozliczenia
Przygotowane do druku pliki (okładka i środek) koordynator wydawniczy z wydawnictwa wysyła do drukarni. To wówczas książki zyskują ostateczny format. Przy współpracy z wydawnictwem selfpublishingowym możemy zdecydować o sposobie samej dystrybucji – zarówno w kanałach tradycyjnych, jakimi dysponuje wydawca, jak i na przykład na własnych mediach społecznościowych.
Ostatnią rzeczą, o której musimy pamiętać jest sposób rozliczania się z zarobionych pieniędzy. Jeśli nie jesteśmy przedsiębiorcami, w chwili sprzedania pierwszego egzemplarza stajemy się osobami prowadzącymi nieewidencjonowaną działalność gospodarczą. Od naszego dochodu musimy odprowadzać podatek (raz w roku w momencie rozliczania swojego PIT-a), a w chwili przekroczenia maksymalnej miesięcznej stawki brutto mamy obowiązek otworzyć już działalność gospodarczą.
Jak więc widać, wydawanie książki jest procesem angażującym czas i pracę wielu osób. Dla ostatecznego efektu warto więc zainwestować w specjalistów w branży. Więcej o wydawaniu książek w wydawnictwie selfpublishingowym warto przeczytać na stronie:
https://poradnikautora.pl/jak-wydac-ksiazke-czyli-slow-kilka-o-procesie-wydawniczym/
OLI
