Wojny produktów. Bawełna organiczna a ekologiczna katastrofa

bawełna organiczna
Dość łatwo domyślić się, że kupując organiczną bawełnę, wiele zyskamy w dłuższej perspektywie czasowej | fot.: materiał partnera

Czego szukasz w składzie materiału, gdy chcesz mieć ubrania przewiewne, miłe w dotyku i naturalne? Bawełny! Przędza z niej wykonana od lat była reklamowana jako jedna z najbardziej przyjaznych ciału. Producenci odzieży stawiali bawełniane ubrania w kontraście do poliestrowych. Te drugie miały być złe. Bawełna dobra. A my łapaliśmy się na to bez refleksji.

Gdy na rynku pojawiła się bawełna organiczna, z początku nikt nie rozumiał, o co chodzi. Dopiero później wyszła na jaw prawdziwa historia upraw bawełny konwencjonalnej. Jak się okazało – jest mroczna i pełna bólu. Całe szczęście już zmierza do swego końca.

Kilka faktów o zwykłej bawełnie. Liczby mówią wszystko.

Ile wody potrzeba do wyprodukowania dwóch par bawełnianych spodni? 29 000 litrów. Tymczasem jej produkcja obejmuje aż 40 do 50% tekstyliów na świecie. Jej pola zajmują około 2,5% użytków rolnych naszego globu. A jednak zużywa się na nie 8 do 10% wszystkich nawozów sztucznych oraz aż 25% środków owadobójczych. 

Bawełna jest uprawiana w 90% w krajach rozwijających się. 50% wszystkich pestycydów zużywa się w nich właśnie na polach bawełny. Połowa tych środków jest uznana przez WHO za niebezpieczne dla ekosystemów i ludzkiego zdrowia. Sformułowanie niebezpieczne jest jednak mylące. Choćby jedna kropla używanego przy uprawie bawełny aldicarbu może zabić dorosłego człowieka, gdy znajdzie się na jego skórze.

Prócz tego na polach zwykłej bawełny często pracują dzieci. Otoczone toksycznymi substancjami, wykonują narzucone obowiązki za drobne kwoty. Ile mają lat? Od 5 do 10. W samym Egipcie takich dzieci jest milion. Nie mówiąc już o innych krajach. Na plantacjach bawełny organicznej taka sytuacja jest nie do pomyślenia.

bawełna organiczna
Jeśli obawiasz się, że materiały z eko bawełny są gorsze w użytkowaniu, możesz spać spokojnie | fot.: materiał partnera

Jak konwencjonalna bawełna doprowadziła do wyschnięcia jeziora?

Koronnym przykładem szkodliwości konwencjonalnych upraw są zmiany, jakie zaszły w Jeziorze Aralskim przez ostatnie 60 lat. W 1960 roku, gdy władze Związku Radzieckiego przeznaczyły okoliczne tereny pod pola bawełny, zajmowało ono powierzchnię 68 tysięcy km2. Dla porównania powierzchnia Irlandii wynosi nieco ponad 70 tysięcy kilometrów kwadratowych. Było ono czwartym co do wielkości jeziorem na świecie i nazywano je Morzem Aralskim, choć nie było częścią żadnego oceanu.

W 2009 roku Jezioro Aralskie zajmowało już tylko 10-20% początkowej powierzchni. Do tego jego zasolenie wzrosło aż o 600%, przez co większość żyjących w nim gatunków wymarła. Nie pozostało to bez wpływu na pola uprawne, które dziś w większości nie nadają się do użytku. Ludzie stracili pracę. Zaczęli chorować na raka i anemię. Klimat zmienił się na bardziej kontynentalny, dobowe amplitudy temperatur wyraźnie wzrosły, pojawiły się pustynne burze.

Co różni uprawy bawełny organicznej od zwykłej bawełny?

Przede wszystkim zdrowy rozsądek. Przy organicznej bawełnie nie używa się chemikaliów, lecz tego, co oferuje natura. Ekologiczni plantatorzy wracają do upraw zgodnych z rytmem przyrody. Wykorzystują deszczówkę. Glebę wykładają słomą, co zatrzymuje wilgoć w gruncie. Środkiem ochrony roślin staje się czosnek i obornik. Na pola ściąga się owady pożyteczne, które pomagają w walce ze szkodnikami.

Bawełna organiczna jest zbierana ręcznie. Zamiast używać defoliantów, czyli substancji chemicznych, które sprawiają, że roślina zrzuca liście, ludzie czekają na przymrozek. Do barwienia eko bawełny używa się naturalnych składników, takich jak glina. A do tego aby móc przypiąć na swojej przędzy znaczek z certyfikatem, należy godnie płacić pracownikom, traktować ich z szacunkiem i nie zatrudniać dzieci.

Czy dzianiny i tkaniny z bawełny ekologicznej warto kupować?

Dość łatwo domyślić się, że kupując organiczną bawełnę, wiele zyskamy w dłuższej perspektywie czasowej. Uprawianie zwykłej bawełny wyniszczało naszą planetę na masową skalę i na wielu poziomach. Jeśli obawiasz się, że materiały z eko bawełny są gorsze w użytkowaniu, możesz spać spokojnie. Są miękkie i świetnie przepuszczają powietrze. A do tego są bardziej wytrzymałe niż wcześniej i nie uczulają, bo są wolne od chemicznych środków.

Gdzie kupisz tkaniny i dzianiny z BIO bawełny? W dobrych sklepach internetowych jak Textilhouse.pl. Zapraszamy Cię, zamów choć niewielki kawałek. Szybko przekonasz się, że jest to materiał godny Twojej uwagi.

Materiał partnera

Tags from the story
,