Wszystko, co warto wiedzieć o koreańskich maseczkach

koreańskie maseczki
Niezależnie od tego, czy jesteś wierna maskom kremowym, czy cenisz wygodę maseczek na tkaninie lub stosujesz obydwa rodzaje zamiennie, rezultaty w dużej mierze zależą od prawidłowego stosowania | fot.: materiał partnera

Maseczki to jeden z najchętniej stosowanych zabiegów pielęgnacyjnych na twarz. Dzięki łatwości użytkowania, skutecznemu działaniu i – najczęściej – niewygórowanej cenie maski sprawiają, że w domowym zaciszu możemy się poczuć niczym w SPA. Mieszkanki Korei także już dawno doceniły zalety maseczek i nie wyobrażają sobie bez nich pielęgnacji twarzy. Producenci koreańskich kosmetyków prześcigają się więc w coraz to nowych pomysłach, aby zaspokoić potrzeby użytkowniczek. Sprawdź, czy koreańskie maseczki są dobre i dlaczego warto z nich korzystać.

Koreańskie maseczki w płachcie dla osób lubiących nowości

To najpopularniejszy rodzaj maseczek w Korei, szturmem zdobywający także serca Europejek. Bywają też nazywane maskami w płacie, na tkaninie lub sheet masks. W ich przypadku pielęgnująca esencja, pełna dobroczynnych składników, jest nanoszona na odpowiedniej wielkości płat materiału (najczęściej bawełny), który nakłada się na twarz. Dla komfortu użytkowania nasączona płachta ma wycięte otwory na oczy, usta i nos. Jeśli jeszcze nie korzystałaś z tego typu masek, koniecznie daj im szansę. Jakie są zalety maseczek w płachcie?

  1. Serum lub esencja, którymi jest nasączony płat tkaniny, zawierają dużą dawkę dobroczynnych substancji czynnych w wysokim stężeniu. Dzięki temu maseczka jest bardzo skuteczna i szybko przynosi zauważalne rezultaty.
  2. Tkanina zapobiega zbyt szybkiemu wysychaniu maski, stanowi też „kocyk”, pod którym aktywne składniki są lepiej przyswajane przez skórę.
  3. Łatwo znaleźć coś dla siebie niezależnie od typu skóry. Producenci oferują maseczki w płachcie dla cery suchej, tłustej, zanieczyszczonej, dojrzałej, odwodnionej czy wrażliwej.
  4. Maseczki do twarzy w płacie są pakowane pojedynczo, w małe, płaskie saszetki. Umożliwia to ich wygodne przechowywanie, a także przewożenie – pakiecik z maską nie zajmie w bagażu więcej miejsca, niż poskładana kartka papieru.
  5. Dzięki temu, że tkanina komfortowo układa się na twarzy, a także ma otwory na oczy i usta, po jej nałożeniu można wykonywać niemal wszystkie czynności. Jeśli piętnastominutowe „nicnierobienie” na sofie jest dla Ciebie zbyt trudne do zaakceptowania, równie dobrze możesz w maseczce odkurzać, prasować czy nawet tańczyć.
  6. Maski często są po prostu ładne lub zabawne, co sprawia, że ich używanie poprawia humor. Nadają się też na sympatyczny prezent. Każda kobieta, niezależnie od wieku, uśmiechnie się, widząc w lustrze swoje odbicie przypominające pyszczek pandy, tygrysa lub… plaster arbuza.

Maski kremowe dla tradycjonalistek

Jeśli pomimo szeregu zalet maseczki w płachcie nie do końca Cię przekonują, zawsze możesz sięgnąć po tradycyjną, kremową maskę. Choć azjatyckie firmy kosmetyczne oferują przede wszystkim szeroki wybór tych pierwszych, koreańskie kremowe maseczki także są warte wypróbowania.

Zapakowane zwykle w słoiczek lub tubkę maski kremowe przypominają krem, jednak o gęstszej konsystencji i większym stężeniu substancji aktywnych. Nakłada się je dość grubą warstwą na skórę – często także szyi i dekoltu. To ich przewaga nad maseczkami w płachcie, które są przeznaczone wyłącznie do twarzy. Dalsze postępowanie zależy od rodzaju maski i zaleceń producenta; niektóre produkty należy zmyć po określonym czasie, w przypadku innych pozostałości należy wmasować w skórę. Ta postać kosmetyku może jednak utrudniać wykonywanie pewnych czynności, łatwo ją bowiem niechcący zetrzeć lub coś zabrudzić.

Pomimo kilku wad maski kremowe mają swoje zagorzałe wielbicielki, które chętniej sięgają po ekologiczny szklany słoiczek niż jednorazową saszetkę z maseczką na tkaninie.

Maseczka do twarzy – jak zrobić to dobrze? 

Niezależnie od tego, czy jesteś wierna maskom kremowym, czy cenisz wygodę maseczek na tkaninie lub stosujesz obydwa rodzaje zamiennie, rezultaty w dużej mierze zależą od prawidłowego stosowania. Oczywiście prawidłowo dobraną do potrzeb cery maseczką bardzo trudno jest wyrządzić sobie krzywdę, jednak można – i warto – zoptymalizować jej działanie, stosując się do kilku istotnych zasad:

  1. Przede wszystkim starannie wybierz maseczkę odpowiednią do swoich potrzeb. Dobrze jest przestudiować skład i zalecenia producenta – na przykład skóra sucha i odwodniona to niezupełnie to samo, a cera tłusta może potrzebować nieco innego wsparcia niż trądzikowa.
  2. Pamiętaj, że trwały efekt uzyskasz tylko wówczas, gdy maseczki do twarzy będziesz stosować przez dłuższy czas, systematycznie. Wzorem Koreanek nakładaj je 1–2 razy w tygodniu.
  3. Niezależnie od tego, czy wybierasz maski w płachcie, kremowe, czy stawiasz na maseczki domowe, zawsze nakładaj je na dobrze przygotowaną twarz. Warto nauczyć się od Koreanek skutecznego oczyszczania w dwóch etapach: najpierw produktem na bazie oleju, a następnie na bazie wody. Po starannym umyciu twarzy trzeba jeszcze wklepać toner, by przywrócić skórze jej naturalne pH. Dopiero teraz czas na maseczkę. 
  4. Po upływie zalecanego czasu usuń maskę zgodnie z zaleceniem producenta. Na koniec możesz zaaplikować ulubiony krem.

Artykuł partnera zewnętrznego