Coraz więcej czasu poświęcamy na aktywność fizyczną. Dzieje się tak nie tylko za sprawą zaleceń lekarzy, czy dietetyków, znaczna część z nas traktuje tę formę spędzania czasu jako odreagowanie stresu i oderwanie od rutynowych obowiązków. Nawet krótki spacer na łonie natury potrafi skutecznie dodać energii i poprawić samopoczucie. Nic więc dziwnego, że nie brakuje też osób, które połknęły bakcyla i niemal cały wolny czas poświęcają na mniejsze lub większe wędrówki.
Do pobliskiego parku czy za miasto?
Wbrew pozorom, zorganizowanie całodniowej wycieczki nie jest dużym problemem. Miejsce zamieszkania nie ma tu znaczenia. Jeśli dysponujemy na przykład rowerem, w łatwy sposób możemy połączyć przyjemne z pożytecznym. Jednak nawet jeśli nie dysponujemy własnym środkiem transportu i mieszkamy w środku wielkiego miasta, to wyrwanie się z okowów cywilizacji nie zajmie nam więcej niż godzinę. Chwila w tramwaju, dworzec kolejowy lub autobusowy, krótka przejażdżka i oto znajdujemy się w zupełnie innym świecie. Drzewa zamiast wieżowców i śpiew ptaków zastępujący klaksony samochodów.
Wybór miejsca nie powinien stanowić kłopotu. Zależnie od preferencji można wybrać utarte szlaki w pobliskim lesie lub postawić na żywioł eksploracji dziewiczych terenów. Na pierwszy raz warto zdecydować się na miejsce dobrze skomunikowane i niezbyt odległe od siedzib ludzkich. Nie przeceniajmy swoich możliwości i pamiętajmy, że forma przychodzi z czasem. Najważniejsze jest przełamanie lenistwa i zdecydowanie się na ten pierwszy krok. Ryzykujemy co najwyżej zmęczenie i w razie pecha przemoczenie deszczem. Zyskujemy za to duży zastrzyk energii, a przede wszystkim dystans, który pozwoli nam z innej perspektywy spojrzeć na życie, pracę i ewentualne problemy.
Jak się przygotować do aktywności na dworze?
Taka jednodniowa wyprawa nie wymaga specjalnych zabiegów. Dobierzmy jednak starannie obuwie, tak aby po kilku kilometrach marszu nadal mieć ochotę na dalszą wędrówkę. Wygodne buty to jeden z najważniejszych elementów stroju. Lekka kurtka przeciwdeszczowa nie zajmie dużo miejsca, a może nas uratować w razie przelotnych opadów. Przede wszystkim trzeba postawić na wygodę, żaden element stroju nie powinien uciskać, a tym bardziej ocierać. To, co w chwili założenia wydaje nam się drobną niedogodnością, po kilku godzinach spędzonych w terenie może skutkować bólem nie do zniesienia.
Niezależnie od tego, czy będziemy w środku lasu, czy też bliżej cywilizacji, warto mieć przy sobie trochę suchego prowiantu. Świetnie sprawdzą się batoniki, czekolada, a przede wszystkim suszone owoce. Są nie tylko zdrowe, ale też łatwo przyswajalne i potrafią dostarczyć sporych dawek energii. Jeszcze ważniejsza jest woda, o niej nie powinniśmy nigdy zapominać. Doskonałym rozwiązaniem będzie butelka filtrująca. Pozwoli oczyścić wodę kranową z większości zanieczyszczeń, znacząco też poprawi jej smak.
Ryzyko takich wycieczek jest tylko jedno – po pierwszej wyprawie z pewnością będziemy mieli ochotę na szybką powtórkę.
Materiał partnera zewnętrznego
